Kongres ICCF Villa la Angostura'2005 - sprawozdanie delegata
W dniach 30.10.- 4.11.2005 w argentyńskiej Patagonii, w miasteczku Villa la Angostura położonym nad jeziorem Nahuel Huapi, przeprowadzono obrady kolejnego Kongresu ICCF. Ze względu na duże odległości do przebycia (zwłaszcza z Europy) frekwencja nie była imponująca, ale z uwagi na to, że niemal każdy delegat posiadał 3 głosy – jeden swój i 2 z pełnomocnictwem, to w sumie dysponowano aż 56 głosami. Niżej podpisany reprezentował ze względów oczywistych swój kraj, a także Chorwację i Turcję.
Już w pierwszym dniu doszło do znaczących decyzji. Do grona członków ICCF przyjęto afrykańskie Burkina Faso. Nowym dyrektorem turniejów światowych został Frank Geider, a dyrektorem ds. finansowych sympatyczny, obecny na Sali Amerykanin Michael Millstone ze stanu Virginia. W miejsce Wes Greena archiwum partii rozgrywanych pocztą elektroniczną zajmie się George Pyrich, notabene coraz lepiej mówiący po polsku; wszak jego ojciec był Polakiem, a sam zainteresowany posiada i odwiedza rodzinę w okolicach Tarnowa. Do apogeum emocji doszło w czasie wyborów prezydenckich. Nie wystartował w nich pełniący od roku obowiązki prezydenta Amerykanin prof. Max Zavanelli ze stanu Floryda, a zdecydowanie wygrał mający poparcie większości krajów Europy, mieszkający w Niemczech Algierczyk Mohammed Samraoui. Z 37 głosami wyprzedził swojego konkurenta dra Claudio Goncalvesa z Argentyny, który uzbierał 18 głosów. Nowo wybrany prezydent nie dojechał na obrady Kongresu, to samo zdarzyło się honorowemu prezydentowi Alanowi Borwellowi ze względu na utknięcie na lotnisku w Paryżu – propozycja najbliższego lotu dopiero na trzeci dzień była na tyle absurdalna, że wieloletni prezydent postanowił wrócić do Szkocji. A Claudio Goncalves został zaakceptowany jako nowy dyrektor komisji marketingowej.
Jednej z najpoważniejszych zmian w regulaminie turniejowym ICCF dokonano wprowadzając etap pośredni między klasą mistrzowską a półfinałami mistrzostw świata. Począwszy od 2006 roku zwycięzcy klasy M będą awansować do eliminacji mistrzostw świata, a dopiero ich zwycięzcy do półfinałów mistrzostw świata. W eliminacjach mistrzostw świata prawo startu będą mieli IM o rankingu ponad 2300, SIM – ponad 2250 i wszyscy nieutytułowani o rankingu ponad 2500. Pełne zestawienie uprawnień do startu w turniejach ICCF jest zamieszczone w odrębnym komunikacie. Z kolei – mając na względzie zbyt długi okres gry partii granych elektronicznie - w regulaminie gry zmniejszono zalecane tempo gry dla turniejów rozpoczynających się po 31.12.2005 na 50 dni / 10 posunięć, co zresztą i tak nie zmniejszy problemu 39-dniowego namysłu nad jednym posunięciem najczęściej w przegranej pozycji. Ponadto wprowadzono istotne uszczegółowienia związane z wprowadzeniem zawodników rezerwowych w turniejach drużynowych, głównie stwarzając możliwości uzyskania tytułów przez zawodników nowo wprowadzanych
Jak zawsze uroczystym punktem w porządku obrad było wręczenie medali. Tym razem Polska zgarnęła dość obfity łup, bo otrzymaliśmy 10 medali SIM (starszego mistrza międzynarodowego): Jacek Ilczuk, Józef Jędrzejczak (nazwisko nie do wymówienia przez komisarza i delegatów), Władysław Król, Winfried Kulling, Aleksander Marcinkiewicz, Zbigniew Mościcki (niestety już pośmiertnie), Władysław Sapa, Tadeusz Szafraniec, Krzysztof Wiącek i Adam Zmokły, 2 medale IM (mistrza międzynarodowego): Andrzej Borowiec i Jerzy Płaszczyca (od lat mieszkający w Hiszpanii) i 1 tytuł IA (arbitra międzynarodowego): Józef Lubas.
Podjęto decyzję, że przy uprawnieniach do startu w finale 16.Olimpiady dla najlepszej trójki z 14-go finału i awansujących z 15.eliminacji nie będzie brana pod uwagę kolejność wynikająca z wartościowania, po prostu przy dzieleniu miejsc wszyscy zagrają w finale. Natomiast już w kolejnych turniejach, zwłaszcza indywidualnych, wartościowanie będzie miało wpływ na awans, współzwycięzcy uzyskają tylko pół-awansu (obecnie awansują wszyscy). Uzgodniono, że XV Puchar Świata rozgrywany w wersji elektronicznej zorganizuje Słowacja, a XVI tylko pocztowy – Niemcy. Zrezygnowano z turniejów granych szachami Fischera z uwagi na zerowe zainteresowanie. Przewiduje się, że w najbliższych latach większość turniejów będzie rozgrywana za pośrednictwem serwera i dzięki temu ich wyniki będą wprowadzane do systemu rankingowego automatycznie. Natomiast rezultaty rozgrywek pocztowcy i emailowych nie będą już wprowadzane przez samego komisarza, ale przez odpowiednich administratorów w poszczególnych krajach.
Tuż przed zakończeniem Kongresu przekazano sensacyjną wiadomość, że federacja ICCF będzie mogła wystawić swoją drużynę na Olimpiadzie Szachowej w grze bezpośredniej w Turynie w 2006 roku. O taką możliwość starano się od lat, cel osiągnięto, ale teraz problemem staje się wyłonienie reprezentacyjnego składu. Na razie nie określono szczegółowych zasad naboru do drużyny. W przerwie w obradach turniej błyskawiczny wygrał niezmordowany dr Fritz Baumbach z Niemiec przed Czechem Petrem Buchnickiem i Chilijczykiem Guillermo Toro. W chwilach wolnych uczestnicy Kongresu mieli okazję odwiedzić znaną rezydencję Mesidor i centrum zimowe San Carlos de Bariloche, a po Kongresie część uczestników wybrała się na tygodniową wycieczkę do Chile, łącznie z atrakcyjną przeprawą przez Andy.
Kolejny Kongres odbędzie się w październiku 2006 r. w saksońskim Dreźnie, a następny – już wyborczy – prawdopodobnie w hiszpańskiej Andaluzji w 2007 r.
Delegat Polski
Witold Bielecki
[Źródło: http://www.szachy.opalnet.pl/news/kongres2005.htm ]